Podwyżki wciąż tylko obiecane, a nie zatwierdzone, a do tego ostatnia zapowiedź wiceministry edukacji Katarzyny Lubnauer o pozostawieniu tzw. godzin czarnkowych. Nauczyciele znów zawiedli się na władzy i mówią wprost: — Pani Lubnauer nie ma pojęcia, jak wygląda praca w szkole — twierdzi Violetta Kalka, nauczycielka języka polskiego w toruńskiej szkole zawodowej. A Piotr, nauczyciel historii dodaje: — Trochę to pachnie wymianą handlową: my wam podwyżki, wy więcej będziecie pracować.